Sadza u weterynarza #2

Po dwóch tygodniach od pierwszej wizyty u weterynarza Sadza był na wizycie kontrolnej.

---

Myszka miała rany na grzbiecie i przerzedzone futerko. Było podejrzenie inwazji pasożytów skóry lub infekcji grzybiczej. Po badaniu mikroskopowym ujawniono dwa miejsca z tworami przypominającymi jaja pasożytów, jednak nie stwierdzono obecności żywych pasożytów. Myszka otrzymała dawkę leku przeciwko pasożytom. Dzisiejsza wizyta miała na celu skontrolowanie, czy podany lek odniósł skutek.

Karta informacyjna wizyty

• wiek myszki: 3,5 miesiąca
• waga myszki: 42 g
• opis badania (najważniejsze wyimki): na plecach, w miejscu poprzednich przerzedzeń, odrasta sierść; nie widać nowych strupków ani zadrapań; w przyśrodkowym kącie lewego oka sierść również odrosła;
• diagnoza: w badaniu klinicznym bez patologii.

To bardzo dobra informacja. Jako że Sadza jest zdrowy, przyspieszy to jego integrację z Okruszkiem.

---

Niezłe zaskoczenie… Po dokładnym sprawdzeniu płci myszki okazało się, że Okruszek to samiczka, a nie samczyk.

---