Sprężynka pogryziona przez Kasztankę i Serduszko
Kasztanka i Serduszko zaatakowały śpiącą Sprężynkę i pokąsały ją w kilku miejscach.
Wcześniej przełożyłem klatkę Sprężynki na łóżko i otworzyłem drzwiczki. Myszka wyszła na chwilę, po czym wróciła do klatki. Zamknąłem klatkę i przełożyłem ją z powrotem na regał. Nie zauważyłem, że w międzyczasie Sprężynka wyszła ponownie i schowała się pod kocem.
Po pewnym czasie zdjąłem klatkę Kasztanki oraz Serduszka i otworzyłem drzwiczki. Nie minęła chwila, a usłyszałem szarpaninę i mysie piski. Zupełnie zaskoczony, zobaczyłem, że za klatką Sprężynka jest atakowana przez Kasztankę i Serduszko. Natychmiast je odgoniłem, a Sprężynkę wziąłem na ręce.
Była wystraszona, bo zaskoczona i zaatakowana we śnie, obolała, dziabnięta w dwóch miejscach. Popsikałem Octeniseptem jej skórę i futerko. Dopiero wtedy ujawniły się kolejne miejsca ugryzień. Nie dość, że ma problem z łysiejącym futerkiem, to jeszcze została boleśnie pokąsana.
Przepraszam, myszko… 🙁
Kasztanka i Serduszko nie lubią Sprężynki. Raczej niemożliwe będzie ich zbratanie. Już wcześniej podejmowałem takie próby, ale dzisiejsze wydarzenie pokazuje, że jakieś kolejne próby zintegrowania myszek nie będą miały żadnego sensu.
Jeden komentarz
Asthor
Kurcze, drastyczne sceny 😉
Fajnie że strona „żyje” cały czas.
Pozdrawiam Serdecznie