Hodowla myszek,  Choroby myszek,  Wizyty u weterynarzy

Iskierka, Kruszynka, Kubuś, Marmurek, Mia, Oponka i Pipi u weterynarza

Zaraz po zakupie siedmiu myszek udałem się z nimi do weterynarza. Niektóre myszki mają punktowe wyłysienia futerka, na brzuszkach i kuperkach. Podejrzewałem świerzb, sprawy grzybicze lub inne infekcje czy pasożyty skóry.

Po obejrzeniu myszek weterynarz wydał lek przeciw pasożytom. Leczenie będzie polegać na zakrapianiu leku na karku, tuż za uszkami (żeby myszki nie miały możliwości zlizania leku), po jednej kropli. Zakrapianie należy przeprowadzić w sumie 3 razy, w tygodniowych odstępach.

Jeśli to nie pomoże, konieczna będzie druga terapia, innym lekiem, przeciw grzybicy. Niestety, trzeba liczyć się z tym, że myszki mogą tego nie przeżyć, bo obydwa leki są bardzo silne (niemalże trucizny)… 🙁

Dzisiaj myszki otrzymały pierwszą dawkę leku i na razie nic im nie jest. Przede mną 3 tygodnie niepewności.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *